środa

Do czego można użyć kiełków?

Kiełki rzeżuchy mają specyficzny smak, a także, charakterystyczny zapach. Tak naprawdę nazywa się "pieprzyca siewna”. Świeża jest bardzo smaczna, dodawana do kanapek. Pasuje do różnych sałatek, zup ziołowych, drobiu i ryb.

Sałatka pekińska z kiełkami soczewicy na gorąco:
  1. dwa opakowania kiełków soczewicy, 
  2. kilka dużych liści kapusty pekińskiej, 
  3. duża czerwona cebula, 
  4. dwa średnie ząbki czosnku, 
  5. tymianek, 
  6. jedna łyżka soku z cytryny, 
  7. dwie łyżki oliwy, 
  8. sól, pieprz.
Cebulę pokroić w cienkie plastry, czosnek roznieść, kapustę poszatkować. Na rozgrzaną oliwę włożyć cebulę, czosnek i tymianek, smażyć ok. trzech minut. Dodać kapustę i kiełki, wszystko wymieszać. Na koniec dodać sok z cytryny (można także dodać skórkę z cytryny). Doprawić do smaku.

2 komentarze:

  1. Witam :)
    Cieszę się, że znalazłem blog poświęcony walce z trądzikiem.

    Przez 5 lat szkoły średniej i na pierwszym roku akademickim walczyłem z trądzikiem, odwiedzałem dermatologów którzy przepisywali mi antybiotyki nie wspominając o diecie i byłem załamany.

    Na studiach pod koniec pierwszego roku wpadła mi w ręce publikacja "Jak żyć długo i zdrowo" profesora Michała Tombaka. Zrozumiałem wówczas, że jakość mojego życia zależy od tego co jem i piję. Odstawiłem napoje gazowane oraz słodkie soki z kartoników. Zacząłem stosować zasadę nie zapijania do jedzenia (płyny piję kilka minut przed posiłkiem lub godzinę po nim), unikam produktów z białym cukrem i konserwantami, zastąpiłem białe pieczywo chlebem razowym itp. Długo mógłbym opisywać zmianę moich nawyków żywieniowych oraz stylu życia. Jeśli jestes zainteresowany to zapraszam Cię na mój blog:

    www.biegpozdrowie.blogspot.com

    Na zakończenie dodam, że dbam o swoje zdrowie od 4 lat, pokonałem trądzik, problemy trawienne i wiele innych dolegliwości. Odstawiłem leki, nawet witaminy z apteki i o dziwo żyję i nie choruję, nie przeziębiam się, a mój układ odpornościowy ze słabeusza stał się Herkulesem - żadne sezonowe choroby mnie nie ruszają.

    Uważam, że koncerny farmaceutyczne manipulują masami i wmawiają nam, że bez leków nie można żyć. Ja jestem najlepszym przykładem tego, że życie bez leków jest możliwe ba jest o wiele lepsze od życia ludzi kupujących w aptece worek tabletek!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy13:29

    Mi pomogło probiotyczne mydło w płynie. Znalazłam stronę z kosmetykami probiotycznymi. Jest tam wiele produktów, ja zdecydowałam się na mydło, które działa potrójnie. Twarz jest oczyszczona, lekko wysusza, ale ja mam cerę mieszaną, wiec dla mnie to na plus.

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj ten wpis