środa

Trądzik? - Mnie to nie dotyczy. A jednak..

Zaczyna się niewinnie - od rumieńca. Obejmuje on czoło, nos, brodę i policzki, ale po jakimś czasie znika. Myślimy więc, że odpowiedzialny za to jest najprawdopodobniej stres, zmiany temperatury, zimny wiatr, alkohol, kawa albo gorące i pikantne potrawy. Traktujemy zaczerwienienie, jako mały defekt kosmetyczny.

Rumieniec zaczyna się jednak pojawiać coraz częściej, skóra robi się cieńsza, nadreaktywana, piecze, a podczas zabiegów pielęgnacyjnych czujemy za każdym razem dyskomfort albo jeszcze gorzej – pojawia się nietolerancja na kosmetyki.


Uwaga, nie lekceważmy tego
! Wybierzmy się do dermatologa i opowiedzmy mu o swoich spostrzeżeniach. Niewykluczone, że to pierwszy objaw trądziku różowatego – tzw. prerosacea (stan przed rosacea), kiedy dochodzi do wzmożonej wrażliwości naczyń krwionośnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj ten wpis